Kiedy podczas procesu zmiany zauważysz, że zeszłaś z drogi, albo zrobiłaś coś wbrew swoim postanowieniom, w efekcie czego zaczęłaś oddalać się od celu – nie obwiniaj się. Zatrzymaj się. Zauważ to. Wyciągnij z tego wnioski, nakieruj się na właściwe tory i podążaj dalej do swojego sukcesu.
Drobne błędy, odstępstwa od postanowień wcale nie oznaczają porażki. To naturalne, że nim czegoś się nauczymy, powracamy do starych przyzwyczajeń. W takich sytuacjach dobrze złapać refleksję, dystans do siebie i akceptację, że jesteśmy w procesie i mamy prawo jeszcze czegoś nie robić automatycznie. Są to lekcje, z których można się wiele nauczyć.
Daj sobie przyzwolenie, że dążenie do celu może wiązać się ze zrobieniem czasem kroku w tył, czasem z zatrzymaniem się na chwilę. Nie znaczy to, że wszystkie dotychczasowe wysiłki poszły na marne. Tak długo, jak potrafisz spojrzeć na tą sytuację z dystansem, zobaczyć w niej lekcję a nie porażkę, wyciągnąć wnioski – tak długo jesteś na dobrej drodze i to Ty siedzisz w fotelu kierowcy.
Droga do celu nie zawsze jest prosta i gładka. Często przeszkody, które napotykasz są tym, o co w tej drodze chodzi. One pozwalają Ci się rozwijać i wzrastać. A kiedy wyciągniesz z nich właściwe wnioski, nie tylko wzbogacisz swoje doświadczenie. Dzięki temu cel, który osiągniesz, bardziej Cię wzbogaci.